Batuta uratowana 15.06.2002r. jest rasową klaczą o wspaniałym rodowodzie i imponującej liczbie wydanych na świat źrebaków. Gdy zachorowała na dychawicę i skończyła się jej hodowlana kariera, przeznaczono ją do rzeźni. Po wykupieniu zamieszkała w Przystani Ocalenie", gdzie - mamy nadzieję - dożyje starości. Jej choroba wymaga dobrych warunków życia, stałej opieki weterynarza i ciągłego podawania dość kosztownych lekarstw.
18 listopada 2012
Pożegnaliśmy Batutę... [*]
Batuta była z nami od początku Przystani Ocalenie... Spędziła tutaj przeszło 10 lat - była zawsze, niezależnie od tego, co się działo wokół... Symbol, ostoja... Piękna, dumna, indywidualistka... Pomimo ciężkiej choroby dzielnie kroczyła przez życie...
Serdecznie dziękujemy Pani Irenie Zwolińskiej-Bartczak, która sponsorowała utrzymanie Batutki.
Batuta pokonała nowotwór, przeszła ciężką operację - wszystko toczyło się jak najlepiej, ale niestety nikomu jeszcze nie udało się oszukać czasu, odwrócić procesu starzenia się... Kiedy przychodzi ten moment, nigdy nie jesteśmy gotowi - zawsze chcemy wytargować ze śmiercią chociaż kilka godzin, dni... To jest takie trudne, żeby pogodzić się z przemijaniem...
Kochana Batutko, nie zapomnimy o Tobie - zawsze będziesz miała swoje honorowe miejsce w naszych sercach - zasłużyłaś sobie na nie każdą chwilą spędzoną z nami... Dziękujemy za te wszystkie lata...