Ratujemy Lusię!
Chociaż w ostatnich dniach wszystko nam się wali na głowę-jak możecie się Państwo przekonać czytając aktualne wiadomości na naszej stronie-to jednak najważniejsze zawsze jest życie- ratujemy więc kolejną biedę ligocką.
Cytat ze strony Straży dla Zwierząt oddziału we Wrocławiu:
"20 lutego 2007 do jednej z wrocławskich klinik weterynaryjnych przewieźliśmy kolejnego skrajnie chorego pieska z Nowej Ligoty. Suczka z bardzo zaawansowaną dermatozą i nużycą, licznymi głębokimi ranami, zakażeniem gronkowcem i najprawdopodobniej zaawansowaną grzybicą przebywała w jednym z ciemnych boksów na terenie schroniska w Nowej Ligocie. Leczenia psa podjął się Polski Komitet Pomocy dla Zwierząt z Tych. Pomimo tego, że lekarze weterynarii ocenili stan zwierzęcia jako bardzo poważny, spróbujemy zawalczyć o jego życie."
Tak więc choć jej stan jest bardzo zły-dajmy jej szansę-żyje więc jest nadzieja! Jej leczenie może być długie i będzie wymagało nakładów finansowych, ale patrząc na nią nie można nie chcieć jej pomóc-mamy wielka nadzieję że wspólnie nam się uda-lekarze będą robili wszystko co możliwe, a my zróbmy wszystko, żeby pomóc w tym leczeniu. Bardzo prosimy o każdy grosz, każdą złotówkę- ta pomoc jest na wagę życia. Przy wpłatach prosimy o dopisek "DLA LUSI". Za wszelką pomoc z serca dziękujemy.