Dzisiaj jest Ich dzień. Dzień zwierząt laboratoryjnych.
Ela Mikucka ...
Historia Jamesa jedenej z milionów zwierzęcych ofiar, poświęconych w imię "nauki", "postępu" i "dobra ludzkości".
Fragmenty „Dzienników Michelle Rokke :
W tym pokoju fotografowałam Jamesa; trudno jest sfotografować inne małpy, ponieważ tak bardzo sie boją, że jednym skokiem chowają się w głębi klatki i odwracją do ściany; James tak nie robił, stał zawsze przed klatką i patrzył z pożądaniem na drzwi. Wyglądał tak smutno. Interesują go zawsze wszystkie rzeczy, które mu pokazuję, hydrant czyszczący, mój identyfikator, ale wygląda na to, że tylko na nie patrzy, bo nie ma nic lepszego do roboty.
[Kilka dni później]
James był zestresowany; długo wpatrywał się w drzwi wejściowe do pokoju i sfrustrowany potrząsnął drzwiami klatki; potem spojrzał mi w oczy i zaczął mnie glaskać.
[Kilka dni później]
Poszłam zobaczyć się z Jamesem po podaniu dawek; siedział dokładnie w tej samej pozycji, co wczoraj; powitał mnie tym samym wyrazem lęku i poddania, a kiedy uklęknąłem przy klatce, przywarł głową do piersi i zwinął się w pozycji embrionalnej. Pogłaskałem go przez dziurę w drzwiczkach, ale nie mogłam zmusić go do spojrzenia na mnie. Jego ręce były mocno zaciśnięte, na kostkach . Serce mi pęka, gdy widzę go w tym stanie: on się tak boi.
[Po kilku tygodniach]
Dzisiaj, kiedy poszłam zobaczyć co z Jamesem, spojrzał mi prosto w oczy, a potem spojrzał na ziemię, kiedy się pożegnałem. Większość małp w badaniu 3314, w tym James, zostanie zabitych w czwartek i piątek w tym tygodniu. Powiedziałam mu, że może nie zobaczymy się juz więcej. Podszedł bliżej i przycisnął twarz do klatki, patrząc na mnie. Pogłaskałam go po policzku, szepcząc mu do widzenia, a kiedy wstałam, on wrócił do swojej normalnej pozycji płodowej, uświadomiłam sobie, ale zbyt późno, że on podsunął mi twarz, by go pocałować.
(Oryginalne zdjęcie Jamesa)
********************************************************************
„Nadejdzie dzień, w którym spojrzymy na wiwisekcję w imię nauki, tak jak teraz patrzymy na polowania na czarownice w imię religii” (Henry Bigelow)