Kolejne kocie nieszczęścia....

W ostatnim czasie przyjęliśmy jeszcze pod dach Przystani 2 koty pół- ogoniaste. To kocurki, które w życiu przeszły dużo złego ze strony ludzi. Przygarnęła je pewna Pani w Radlinie na Śląsku, która ratowała różne pokrzywdzone przez ludzi- pobite, potrącone, katowane- kocie biedy. Niestety została eksmitowana z mieszkania, a koty musiały znaleźć inne lokum. Dzięki wspaniałej akcji i pomocy osób z forum miau zostały uratowane, niektóre nadal szukają domów stałych, a my przyjęliśmy 2 czarne, pół- ogoniaste kocurki- niestety FIP- owe.

Są prawie dzikie, ale chcemy, żeby poznały, że człowiek może być dobry, może karmić, dawać ciepło, choć one być może nigdy nie będą chciały być głaskane- tak jak nasza Mery, która została półdzika, ale kocha swój dom – Przystań- i czuje się u nas szczęśliwa choć nie pozwala się dotykać. Chcemy im dać szansę życia tak długo jak będą mogły, będą więc wymagały dość kosztownej kuracji podnoszącej odporność organizmu, lepszej karmy- a obecnie można powiedzieć, że z miski wyjadają wszystko w atomowym tempie. One także czekają na Państwa pomoc finansową. Wspomóżcie nas kochani Przyjaciele, one wiele złego doświadczyły, niech teraz ich życie się zmieni na lepsze. Za wszelkie wpłaty na konto zbiórkowe z dopiskiem – „Dwa czarnuszki” serdecznie wszystkim dziękujemy!