Pierwsze urodziny Emilki!

Kochani!
Dzisiaj są pierwsze urodzinki naszej Emilki! To już rok odkąd ten mały brzdąc jest z nami. Dokładnie 30.04 rok temu zastaliśmy pięknego maluszka na wybiegu naszych osiołków😍 Narodziny Emilki są cudem. Wspominając stan w jakim trafiła do nas Jej Mamusia i Ciocia to naprawdę cud, że Emi urodziła się zdrowa. Były bardzo zaniedbane, niedożywione, przerażone. Do dzisiaj trzymają się w tyle. Boją się ludzi i raczej nie potrzebują z nimi kontaktu. Za to ich przeciwieństwem jest Emi. Mimo, że jest troszkę niewyrośnięta jak na swój wiek to jest wulkanem energii. Wszędzie jej pełno. To mały urwis, który chętnie garnie się do ludzi i sprawdza czy ktoś przyniósł jej coś dobrego. Emi urodziła się wolna i szczęśliwa. Nie ma złych wspomnień, może beztrosko cieszyć się swoim dzieciństwem. Emilka to straszny łasuch. Najbardziej ucieszy się z marchewki. Kilogram marchwi w Przystaniowym Sklepiku kosztuje jedynie złotówkę. Prosimy podaruj jej chociaż 1 kilogram pysznej marchwi. Będzie szczęśliwa. Każdy powinien być szczęśliwy w swoje urodziny. Masz wpływ na poziom Emilkowego szczęścia i całej jej oślej rodzinki. Złotówka to niewiele za podarowanie komuś odrobiny szczęścia.
Emi bardzo ucieszy się też z innych smakołyków:

✅smakołyki dla Emi można zamówić tutaj: ➡️Klik⬅️

✅ lizawkę tutaj:➡️Klik⬅️

✅ ciasteczka tutaj:➡️Klik⬅️

Kochani!
A może ktoś zechce zamówić Emi ukochane ciasteczka lub torcik od Paki dla Rumaka:
Klik

W Przystaniowym Sklepiku znajdziesz dla Emilki wiele smacznych prezentów. Nie poniesiesz żadnych kosztów za wysyłkę!
Marchew można zamówić tutaj:➡️Klik⬅️
Lizawkę można zamówić tutaj:➡️Klik⬅️
Lizawkę owocową można zamówić tutaj:➡️Klik⬅️
Cukierki dla koni można zamówić tutaj:➡️Klik⬅️
Witaminy można zamówić tutaj:➡️Klik⬅️
Prosimy, aby w formularzu dostawy wpisać swoje dane. Dla nas to jedyny sposób, abyśmy wiedzieli, od kogo są prezenty dla Emi . Jeśli wolisz pozostać anonimowy lub mieszkasz za granicą, możesz wpisać nasz adres.

Wpłaty prosimy kierować na nasze konto:
Komitet Pomocy dla Zwierząt
ul. Bałuckiego 7/37
43-100 Tychy
Konto : 91 1050 1399 1000 0022 0998 2426
z dopiskiem "Urodziny Emilki"
Dziękujemy za każdą pomoc <3

24 Kwietnia- Dzień Zwierząt Laboratoryjnych

Dzisiaj jest Ich dzień. Dzień zwierząt laboratoryjnych.

Ela Mikucka ...
Historia Jamesa jedenej z milionów zwierzęcych ofiar, poświęconych w imię "nauki", "postępu" i "dobra ludzkości".
Fragmenty „Dzienników Michelle Rokke :

W tym pokoju fotografowałam Jamesa; trudno jest sfotografować inne małpy, ponieważ tak bardzo sie boją, że jednym skokiem chowają się w głębi klatki i odwracją do ściany; James tak nie robił, stał zawsze przed klatką i patrzył z pożądaniem na drzwi. Wyglądał tak smutno. Interesują go zawsze wszystkie rzeczy, które mu pokazuję, hydrant czyszczący, mój identyfikator, ale wygląda na to, że tylko na nie patrzy, bo nie ma nic lepszego do roboty.

[Kilka dni później]
James był zestresowany; długo wpatrywał się w drzwi wejściowe do pokoju i sfrustrowany potrząsnął drzwiami klatki; potem spojrzał mi w oczy i zaczął mnie glaskać.

[Kilka dni później]
Poszłam zobaczyć się z Jamesem po podaniu dawek; siedział dokładnie w tej samej pozycji, co wczoraj; powitał mnie tym samym wyrazem lęku i poddania, a kiedy uklęknąłem przy klatce, przywarł głową do piersi i zwinął się w pozycji embrionalnej. Pogłaskałem go przez dziurę w drzwiczkach, ale nie mogłam zmusić go do spojrzenia na mnie. Jego ręce były mocno zaciśnięte, na kostkach . Serce mi pęka, gdy widzę go w tym stanie: on się tak boi.

[Po kilku tygodniach]
Dzisiaj, kiedy poszłam zobaczyć co z Jamesem, spojrzał mi prosto w oczy, a potem spojrzał na ziemię, kiedy się pożegnałem. Większość małp w badaniu 3314, w tym James, zostanie zabitych w czwartek i piątek w tym tygodniu. Powiedziałam mu, że może nie zobaczymy się juz więcej. Podszedł bliżej i przycisnął twarz do klatki, patrząc na mnie. Pogłaskałam go po policzku, szepcząc mu do widzenia, a kiedy wstałam, on wrócił do swojej normalnej pozycji płodowej, uświadomiłam sobie, ale zbyt późno, że on podsunął mi twarz, by go pocałować.
(Oryginalne zdjęcie Jamesa)
********************************************************************

„Nadejdzie dzień, w którym spojrzymy na wiwisekcję w imię nauki, tak jak teraz patrzymy na polowania na czarownice w imię religii” (Henry Bigelow)

O czym marzą ocalone konie z Przystani Ocalenie?

O sile i zdrowiu, które pozwolą się im, cieszyć się radosnym, nowym życiem, jak najdłużej. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby im to zapewnić. Nie musimy Wam mówić, jak ważna jest profilaktyka. Teraz przyszedł na czas na odrobaczanie naszych koni. Pasta odrobaczająca dla jednego konia kosztuje 85złotych. Przy tej ilości koni, jaka jest pod naszą opieką, koszty odrobaczania, rosną do astronomicznych rozmiarów, dlatego zwracamy się z prośbą do Was, kochani przyjaciele o pomoc.

Wpłaty prosimy kierować na nasze konto:
91 1050 1399 1000 0022 0998 2426
z dopiskiem "Odrobaczenie….”
W kropki prosimy wpisać imię wybranego konika lub osiołka
Komitet Pomocy dla Zwierząt
ul. Bałuckiego 7/37
43-100 Tychy
Dla przelewów zagranicznych:
Nr IBAN: PL 91 10501399 1000002209982426
Nr BIC(SWIFT): INGBPLPW
link bezpośredni do płatności PayPal dostępny w zakładce " jak możesz pomóc" na naszej stroniewww.przystanocalenie.pl lub wskazując adres email odbiorcy Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Z góry dziękujemy za każdą pomoc <3

Odszedł nasz przyjaciel…

8 kwietnia 2023…
Ta data już zawsze będzie nam towarzyszyć i wywoływać niewyobrażalny ból i smutek… Dla Rodziców tego dnia świat się zatrzymał, stracili swoje wspaniałe dziecko… Tego dnia świat stracił wyjątkowego Człowieka- zdolnego, wykształconego specjalistę, dobrego, wrażliwego, serdecznego i niesamowicie skromnego chłopaka. My straciliśmy wspaniałego Przyjaciela - Patryka Lisikiewicza. Patryk był Człowiekiem, którego nie dało się nie lubić. Był wrażliwy na krzywdę każdej żywej istoty. Zawsze gotowy do pomocy. Był, jest i zawsze będzie pięknym Człowiekiem.
Zyskiwał sympatię każdego kto Go tylko poznał. Naszą też zyskał! Patryk skradł nasze serca od pierwszej chwili, kiedy wiele lat temu Go poznaliśmy. Bardzo spokojny, grzeczny, ułożony, dobry, kulturalny i przesympatyczny. Do tego tak niewyobrażalnie inteligentny. Patryk imponował nam swoją wiedzą i wykształceniem na które tak ciężko pracował. Czuliśmy się zaszczyceni, że mamy takiego Przyjaciela. Możemy tak wymieniać Jego zalety bez końca. Gdybyśmy mieli wymienić Jego jedną wadę nie bylibyśmy w stanie. Patryk był dla nas Człowiekiem idealnym, takim bez wad... Niewielu takich ludzi na tym świecie. Patryk był Człowiekiem, który zawsze wywoływał uśmiech na naszych twarzach. Każde nasze spotkanie z Nim podnosiło nas na duchu, było dla nas jak terapia. Chwila z Patrykiem sprawiała, że człowiek czuł się jakoś lepiej, lżej, spokojniej. Na naszych wspólnych spotkaniach zawsze siedział naprzeciwko nas. Na początku nas obserwował, mrużył oczy, wsłuchiwał się w każde nasze słowo, analizował i nieśmiało się uśmiechał. Czasem mieliśmy wrażenie, że patrzy na nas z politowaniem, że nam już nawet żadna terapia nie pomoże… Zawsze śmialiśmy się, że na naszych przypadkach powinien pisać swoje prace. Patryk był oazą spokoju a jednocześnie mistrzem ciętej riposty. Nigdy nie zapomnimy tych naszych wspólnych chwil, które dawały nam tyle radości, śmiechu i takiej odskoczni od naszego przepełnionego smutkiem życia. Grafik Patryka pękał w szwach ale nigdy nie odmówił nam pomocy, kiedy tylko poprosiliśmy. Patryk właśnie taki był, nigdy nie odmawiał pomocy komuś, kto jej potrzebował. Patryk żył dla innych ludzi. Był całkowicie oddany drugiemu człowiekowi. Jego życiową misją było pomaganie. Patryk był wybitnym specjalistą w swojej dziedzinie. Zaufało mu tak wiele ludzi i tak wiele ludzi dzisiaj nie potrafi pogodzić się z Jego odejściem… To ogromna strata dla świata medycznego. Patryk miał ogromny dar i talent do tego czym się zajmował. Do tego ogrom nauki i ciężkiej pracy włożonej w doskonalenie się sprawiły, że w wieku 36 lat był świetnym specjalistą w tak wielu dziedzinach. Nawet nie będziemy próbować tu wszystkiego wymieniać bo jest tego tak wiele. Patryk był niesamowicie dobrym Człowiekiem o ogromnym sercu… Zdecydowanie za dobrym na ten świat dlatego wezwano Go do tego lepszego świata tak wcześnie. Dobrzy ludzie odchodzą szybko… Zdecydowanie za szybko… Jak dzisiaj pogodzić się z Jego odejściem? Jak je zrozumieć? Jak wytłumaczyć? Czy jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie? Jak logicznie wytłumaczyć odejście tak młodego i zdolnego Człowieka? Całe życie było przed Nim. Miał tak wiele do zrobienia. Tak wielu ludziom pomógł a tak wielu nie zdążyło doczekać Jego pomocy a tak bardzo jej potrzebowało… Możemy tak pisać o Patryku bez końca chociaż dzisiaj szczególnie trudno ubrać nam w słowa to co byśmy chcieli przekazać. Nasze serca krwawią, łzy spływają po policzkach a w głowie natłok myśli i pytań na które nie ma rozsądnej odpowiedzi… Chcieliśmy jednak żeby wszyscy, którzy nie dostąpili zaszczytu poznać Patryka osobiście, mieli okazję przez nasz tekst chociaż w niewielkim stopniu poznać tego wspaniałego Człowieka, zrozumieć jaki był wyjątkowy. Odejście Patryka to ogromna strata dla Jego najbliższych, dla nas, dla Jego Pacjentów i dla całego świata… Świat bez Niego już nie jest i nigdy nie będzie taki sam…
Jednak „nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych…”
Dlatego prosimy Was jeśli się modlicie to pomódlcie się za Patryka, jeśli się nie modlicie to pomyślcie o Nim ciepło.
Niech pamięć o naszym serdecznym Przyjacielu Patryku trwa… Niech tam gdzie teraz jest będzie mu po prostu dobrze. Zasłużył na wszystko co najlepsze…(*)

Nasz kochany Patryku…
Za wcześnie postanowiłeś uciec nam do tego lepszego świata. Tak bez pożegnania? To przecież nie w Twoim stylu… Jak mamy pogodzić się z Twoim odejściem? Pamiętasz co nam obiecałeś kiedy widzieliśmy się ostatni raz? Obiecałeś, że jak kupisz tą szafę to zaprosisz nas do swojego domu z którego byłeś taki dumny… Wiesz, że cały czas czekamy? Chociaż teraz to chyba już nie ma znaczenia bo jak wejść do Twojego domu w którym nie ma już Ciebie? Wiesz doskonale, że pożegnanie to najgorsza życiowa rola, a jeszcze trudniejsza jest wtedy kiedy musisz pożegnać Przyjaciela. Zawsze Ty pomagałeś wszystkim przetrwać takie trudne chwile. Kto dzisiaj pomoże nam wszystkim, opłakującym Twoją śmierć? Wierzymy jednak, że tam gdzie teraz jesteś, jesteś szczęśliwy. Musieli Cię tam bardzo potrzebować, że zabrali Cię od nas tak szybko… Jednak my wszyscy potrzebujemy Cię bardziej niż możesz sobie nawet wyobrazić… Znajomość Ciebie była dla nas ogromną dumą i zaszczytem. Dziękujemy Ci z całego serca za te wszystkie wspólne chwile, za Twoją pomoc, życzliwość, serdeczność. Dziękujemy Ci za to, że byłeś i za to jaki byłeś. Dziękujemy, że zawsze mogliśmy na Ciebie liczyć, zawsze byłeś tam gdzie ktoś potrzebował pomocy. Chcemy żebyś wiedział, że byłeś dla nas ważny, jesteś i zawsze taki będziesz. Nigdy o Tobie nie zapomnimy i zawsze będziemy Cię wspominać. Gdziekolwiek teraz jesteś bądź po prostu szczęśliwy, pomyśl czasem o nas i dbaj z góry o swoich kochanych Rodziców. Daj im siłę, żeby to wszystko przetrwać. Nie mówimy żegnaj lecz do zobaczenia Przyjacielu. Gdzieś tam, kiedyś znowu nam będzie dane się spotkać...

,, Nieważne czy rok minął, dzień, miesiąc
czy też lata…
Gdy odszedł ktoś… na zawsze
To tracisz cząstkę świata…”

Spoczywaj w pokoju Patryku…(*)(*)(*)

Przekaż 1,5% podatku dla zwierząt ocalonych od śmierci

Przekaż 1,5% podatku dla zwierząt ocalonych od śmierci

Nasz KRS 0000015352

Pytacie jak poza wpłatami, można pomóc naszym zwierzętom. Podaruj im 1,5% podatku. Być może w tej chwili nie możesz pomóc finansowo, ale jeszcze się nie rozliczyłeś i nie wiesz komu podarować 1,5%. Wybierz nas! Przystań Ocalenie istnieje tylko dzięki dobrym ludziom. W tej chwili walczymy o przetrwanie, Twój 1,5% podatku może nam bardzo pomóc.
Pomóż nam przetrwać! Przekaż swoje 1,5 % na nr KRS 0000015352.
Dla naszych zwierząt to 1,5% oznacza życie. Prosimy pomóż nam przetrwać kolejny rok i podaruj nam 1,5 % podatku,
⚠ Nasz KRS 0000015352 ⚠
Przystań Ocalenie to miejsce wyjątkowe. Dom wielu zwierząt różnych gatunków. Większość naszych podopiecznych to duże zwierzęta jak konie, osiołki czy krowy, ale nie brakuje też niepełnosprawnych psów, schorowanych kotów. W sumie mamy ponad 500 podopiecznych. Utrzymanie, leczenie takiej wielkiej gromady przystaniowych zwierzaków to ogromne koszty. Zmieniaj świat zwierząt na lepsze, pomóż tym, które już zostały ocalone i ocal kolejne!

Jeśli, z różnych względów nie możesz przekazać nam 1,5%, ale chciałbyś wesprzeć naszą działalność to możesz wpłacić kilka złotych na nasze konto.
Komitet Pomocy dla Zwierząt
ul. Bałuckiego 7/37
43-100 Tychy
nr konta : 91 1050 1399 1000 0022 0998 2426
z dopiskiem "Pomoc"
Dla przelewów zagranicznych:
Nr IBAN: PL 91 10501399 1000002209982426
Nr BIC(SWIFT): INGBPLPW
link bezpośredni do płatności PayPal dostępny w zakładce"jak możesz pomóc" na naszej stronie www.przystanocalenie.pl lub wskazując adres email odbiorcy Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Dziękujemy za każdą pomoc♥

Zwracamy się do Was z kolejną prośbą o pomoc…

Nasz kochany #Teamocalenie…
Zwracamy się do Was z kolejną prośbą o pomoc… Wybaczcie nam te ciągłe prośby ale bez Was nie damy rady… Niestety nasza Przystań chyba tego nie przetrwa… Mówimy bardzo poważnie… My już nie wiemy jak prosić. Wstyd nam ciągle prosić…To nie są nasze wymysły. To realia dzisiejszego życia… Przyszła kolejna faktura za gaz na prawie 6650 zł oraz faktura za prąd z kilku miesięcy na ponad 11 tysięcy… Pod tekstem zdjęcia faktur żebyście wiedzieli, że nic mie wymyślamy ani nie chcemy nikogo naciągnąć… Boimy się otwierać listy, które do nas przychodzą bo wiemy, że w nich będą kolejne faktury… Rachunki ostatnio to dla nas wszystkich horror. To taka niekończąca się historia, ledwie jeden opłacimy, przychodzi kolejny do opłacenia i to jeszcze większy. Naszym zwierzakom staramy się zapewnić wszystko co najlepsze. Na tym po prostu nie możemy oszczędzać. Przy tylu podopiecznych to się odbija na licznikach. Staramy się zapewnić każdemu mieszkańcowi Przystani podstawowy komfort, ciepło i dobre warunki. To nie byłoby możliwe bez Państwa pomocy. I znów prosimy o pomoc. O złotówkę, dwa złote, ogonek z konta, o każdy grosik. Ledwie cieszyliśmy się z jednej opłaconej dzięki Wam a tu już kolejne… Jeszcze większe… Na naszym koncie zostały nam środki na przetrwanie tylko tego miesiąca ale nie wzięliśmy pod uwagę tak ogromnych faktur. A co z kolejnymi? Nie mamy za co opłacić tych faktur… To dla nas przeogromna kwota. Kolejny raz dylemat czy zostać bez prądu czy bez ogrzewania? Obecne ceny nas po prostu wykańczają… Naprawdę zaczynamy kolejny raz martwić się o to czy dom naszych zwierząt będzie w stanie to przetrwać… Czy nam starczy sił na tą ciągła walkę o przetrwanie.

➡️Pomóź podopiecznym Przystani Ocalenie tutaj⬅️

Można też wpłacić kilka złotych na ten cel:
Konto : 91 1050 1399 1000 0022 0998 2426 z dopiskiem "Gaz”
Komitet Pomocy dla Zwierząt
ul. Bałuckiego 7/37
43-100 Tychy
Dla przelewów zagranicznych:
Nr IBAN: PL 91 10501399 1000002209982426
Nr BIC(SWIFT): INGBPLPW
link bezpośredni do płatności PayPal dostępny w zakładce " jak możesz pomóc" na naszej stronie www.przystanocalenie.pl lub wskazując adres email odbiorcy Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Można też pomóc kupując tapetę- wysyłając sms o treści OCALENIE na numer:

Numer 7248- koszt sms-a 2,46 zł z VAT

Numer 7420 -koszt sms-a 4,92 zł z VAT

Numer 7928- koszt sms-a 11,07 zł z VAT

Z góry pięknie dziękujemy za każdą pomoc <3